PRZEDE WSZYSTKIM PRAKTYKA
Pewien skrzypek żyjący w Stanach był przekonany, iż potrafi grać tak pięknie, że oczaruje nawet dzikie zwierzęta. Mimo błagań i ostrzeżeń przyjaciół postanowił ruszyć w najdziksze zakątki Afryki, tylko ze skrzypcami.
Co zaplanował, zrobił. Stanął w środku dżungli i zaczął grać. Zobaczył go słoń, ale kiedy podszedł bliżej i usłyszał muzykę, siadł oczarowany pięknem dźwięków. Gepard zeskoczył z drzewa szczerząc kły, ale też poddał się urokowi muzyki. Do geparda i słonia dołączył lew, potem kolejni mieszkańcy dżungli, a wirtuoz grał i grał, i żadne zwierzę nie robiło mu krzywdy.
I wtedy nagle pojawił się lampart. Skoczył na skrzypka i w kilka chwil zjadł go co do kosteczki. Inne zwierzęta podniosły krzyk:
- Coś ty narobił? Przecież facet tak pięknie grał!
A lampart przystawiając łapę do ucha:
- Hę? Nic nie słyszę! Coście mówili?!
Tak to jest. Muzyka może być najpiękniejsza, ale jeśli nikt jej nie słyszy, jakie to ma znaczenie? Podobnie z metodami pamięciowymi. Mogą być najlepsze, a przecież nic niewarte, jeśli ich nie zastosujesz, nie pokażesz w praktyce.
Mam nadzieję, że poświęciłeś im jednak trochę czasu i masz już satysfakcję z poczynionych postępów. Ich największy, według mnie atut, to elastyczność. Nie znalazlem się jeszcze w sytuacji, w której by mnie zawiodły.
Nauka świadomych skojarzeń tylko na początku może być trudna, później wytrenowany umysł sam podsunie Ci stosowne obrazy.
Wulkan Fudżijama ma 12365 stóp wysokości. Żeby to zapamiętać, możesz oczywiście użyć listy zakładek, ale prościej jest wykorzystać skojarzenie z "kalendarzem". Dlaczego? Przyjrzyj się tej liczbie raz jeszcze. Zobaczysz 12 miesięcy i 365 dni w roku. Zobacz kalendarz na wulkanie lub skojarz go ze słowami zastępczymi dla Fudżijamy.
Inny przykład. Angielscy uczniowie zapamiętują nazwy Wielkich Jezior Kanady dzięki słowu Homes. Też proste, choć trzeba było na to wpaść: Huron, Ontario, Michigan, Erie, Superior.
Ogromny jakościowy skok w treningu pamięci to umiejętność szybkiego znajdywania słów zastępczych, chociaż bardziej chodzi o obrazy i pojęcia zastępcze, niż słowa. Jak już wiesz, dla pamięci ważniejszy jest obraz niż dźwięk.
Jeśli skojarzysz mały kamyk, na który zarzucasz arkan z przelatującego nisko samolotu linii SAS, zapamiętasz, że stolicą stanu Arkansas jest Little Rock (po ang. mały kamyk).
Amerykański Święty Mikołaj to Santa Klaus albo po prostu Santa. Jeśli wyobrazisz sobie Świętego Mikołaja (czyli Santę) w wielkim amerykańskim sombrero na głowie, który wpada do szamba, będziesz wiedział, że stolica Nowego Meksyku to Santa Fe.
Albo Zatoka Anadyrska (Morze Beringa). A-na-dyr-ska. Zobacz znajomego dyrektora z wielką literą A na głowie, jak pływa na desce po morzu, itd.
Rozumiesz zapewne, że nie jestem w stanie opisać wszystkich zastosowań metod pamięciowych, ale uwierz mi: naprawdę można je wykorzystać w każdej dziedzinie i na każdym polu. Jak je zaadaptujesz, zależy od konkretnego przypadku.
Wielu ludzi jada ostatnio z tabelą kalorii w ręku. Oczywiście można i tak, ale przecież bardzo łatwo nauczyć się takiej tabeli na pamięć. Wystarczy połączyć potrawę z odpowiednią zakładką. Wyobraź sobie np., że smażone jajo wcina Dzeus. I już wiesz: zjada 100 kalorii! Wiedziałeś, że łyżeczka majonezu to 92 kalorie? Teraz tak, bo co widzisz? Elegancko ubrany pan (92) ochlapuje się łyżeczką majonezu (brudas jeden!). Jeśli masz tendencje do tycia, a lubisz piwo, zapamiętaj, że ćwierć litra "browaru" to około 175 kalorii. Skojarz tylko piwo ze słowem "dekiel" albo "Tekla" (ta z Pszczółki Mai).
Jeśli ciągle uważasz, że zbyt wiele z tym pamiętaniem zachodu, powtórzę - tak mówią ludzie leniwi. To właśnie tzw. "naturalny" sposób zapamiętywania, ten niby "prosto z głowy" jest najtrudniejszy. Nie tylko, że nie jest tak skuteczny, ale ani tak szybki, ani z pewnością tak zabawny. A co więcej, zastosowanie metod pamięciowych jest praktycznie nieograniczone - jedyna granica to Twoja wyobraźnia.
W nauce angielskiego studenci często mają kłopot z pisownią, zwłaszcza tych wyrazów, w których nie wiadomo, czy pisać "e", czy "i". Np. repetitions (powtarzalny). Napisz to słowo na kartce papieru, ale "e" zaznacz jakoś szczególnie, np. "repEtitions". Przypatrz się temu przez chwilę i tak właśnie ten wyraz zapamiętasz. Albo "liquefy" (skraplać się). Zrób to samo. Napisz liquEfy, uważnie popatrz i zapamiętaj.
Jeśli zrozumiesz na czym polega zabawa, zrozumiesz istotę metody. A wtedy tylko od Twojej wyobraźni zależy, gdzie ją jeszcze zastosujesz.
Chciałem, pisząc te książkę, abyś poznał sekrety sprawnej pamięci i zasady, jak ją osiągnąć. Z braku miejsca nie mogłem o moich metodach napisać więcej. Mam jednak nadzieję, że napisałem wystarczająco dużo, abyś wiedział, co z nimi zrobić w przyszłości.
Niech Ci służą.